Sobotę 10 kwietnia 2010 roku ciężko wyrzucić z pamięci każdemu kto o 8:41 słuchał radia lub też pijąc poranną kawę pozwalał, aby do jego uszu dotarł zaaferowany głos telewizyjnego spikera, który informował, ze TU-154, samolot lecący na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się w okolicach lotniska w Smoleńsku. Makabra ta pochłonęła 96 istnień, w który, obok załogi samolotu, zginęła elita polityczna naszego kraju. Ofiary można by wyliczać i wyliczać, warto jednak przypomnieć, że wśród nich był m.in. prezydent RP Lech Kaczyński wraz z żoną, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, duchowni, szefowie instytucji państwowych czy też przedstawiciele ministerstw.

Tego dnia serca Polaków zostały polane smołą, dzieląc ich w późniejszym czasie na różnego rodzaju grupy: zwolenników i przeciwników upamiętniającego krzyża, ekspertów lotnictwa w sprawie przyczyn wypadku jak i sceptyków w kwestii obiektywnego rozwiązania tajemniczego wypadku. Telewizja, prasa i media społecznościowe serwowały naszym umysłom miliony godziny wypowiedzi polityków, eskpertów i różnego rodzaju śledczych. Kontrowersje wzbudzane w tym temacie paliły usta milionów Polaków.

Dziś, prawie 3 lata po tamtych dramatycznych chwilach, wrak samolotu nadal jest na smoleńskim lotnisku, a Radosław Sikorski, szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wypowiada szokujące słowa „jest dla nas ważna pamiątką, ale już nawet nie tak ważnym dowodem w sprawie”.

Więcej na temat słów Sikorskiego http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/sikorski-bagatelizuje-sprawe-zwrotu-wraku,6968260464

Baaardzo szeroki zakres informacji na temat katastrofy smoleńskiej tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_polskiego_Tu-154_w_Smole%C5%84sku